SiaBaDaBa
O wszystkim i o niczym ale raczej głupio
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum SiaBaDaBa Strona Główna
->
rebusy, quizy, zagadki i opowiadania
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Regulamin forum
----------------
Regulamnin
W co sie gra
----------------
Gierki internetowe przez przeglądarke www
Gierki internetowe przez klienta
Gry
Humor nie dla wszystkich
----------------
wypasiona galeria - POLECAM
Fajne filmiki
Dowcipy
Śmieszne Mp3
Filmy, muzyka, gry- torrent
----------------
nowe filmy prosto od Łorka
Muza z rapidshare i nie tylko
Programy
opisy gg i fajne eski
----------------
opisy na gadu-gadu
SMS-y na twoją komórę
skiny na gg
Przydatne Linki
Obrazki ze znaków
Dyskusje
----------------
rebusy, quizy, zagadki i opowiadania
Czy normalny zwykły byk może z krową ....
Temat dla Loongera
Muuuuzyka
Co sie nie podoba w forum
Śmieszne teksty
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
tobi99
Wysłany: Pon 22:53, 07 Maj 2007
Temat postu:
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
zgubiła okulary i walneła głową o jabłonkę, po czym zdenerwowana rzekła: O
KURWA
Po tych słowach skonała. Jasiu nazbierał jabłek i poszedł dalej w kierunku pobliskiego sklepu monopolowego, gdzie ekspedientka była Małgosia
kupił jabola i poszedł do domu, jednak jeden to mało wiec wrócił i kupił jeszcze dwa a Małgosie ....
zaprosił na "romantyczne" spotkanie przy jabolu. Małgosia po wypiciu kilku łyków ... straciła przytomność i jasiu postanowił wykorzystać sytuację ze Małgosia nie będzie się opierać ...
Zaczął ją całować, jednak po wypiciu jabola Małgosia widocznie poczuła się nie dobrze bo postanowiła sobie ...
longer201
Wysłany: Wto 10:28, 01 Maj 2007
Temat postu:
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
zgubiła okulary i walneła głową o jabłonkę, po czym zdenerwowana rzekła: O
KURWA
Po tych słowach skonała. Jasiu nazbierał jabłek i poszedł dalej w kierunku pobliskiego sklepu monopolowego, gdzie ekspedientka była Małgosia
kupił jabola i poszedł do domu, jednak jeden to mało wiec wrócił i kupił jeszcze dwa a Małgosie ....
zaprosił na "romantyczne" spotkanie przy jabolu. Małgosia po wypiciu kilku łyków ... straciła przytomność i jasiu postanowił wykorzystać sytuację ze Małgosia nie będzie się opierać ...
tobi99
Wysłany: Sob 16:31, 14 Kwi 2007
Temat postu:
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
zgubiła okulary i walneła głową o jabłonke, po czym zdenerwowana rzekła: O
KURWA
Po tych słowach skonała. Jasiu nazbierał jabłek i poszedł dalej w kierunku pobliskiego sklepu monopolowego, gdzie ekspedientka była Małgosia
kupił jabola i poszedl do domu, jednak jeden to mało wiec wrucił i kupił jeszcze dwa a Małgosie ....
zaprosił na "romantyczne" spotkanie przy jabolu. Małgosia po wypiciu kilku łyków ...
domal
Wysłany: Czw 21:23, 12 Kwi 2007
Temat postu:
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
zgubiła okulary i walneła głową o jabłonke, po czym zdenerwowana rzekła: O
KURWA
Po tych słowach skonała. Jasiu nazbierał jabłek i poszedł dalej w kierunku pobliskiego sklepu monopolowego, gdzie ekspedientka była Małgosia
kupił jabola i poszedl do domu, jednak jeden to mało wiec wrucił i kupił jeszcze dwa a Małgosie ....
Gość
Wysłany: Pią 9:42, 06 Kwi 2007
Temat postu:
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
zgubiła okulary i walneła głową o jabłonke, po czym zdenerwowana rzekła: O
KURWA
Po tych słowach skonała. Jasiu nazbierał jabłek i poszedł dalej w kierunku pobliskiego sklepu monopolowego, gdzie ekspedientka była Małgosia
bacho
Wysłany: Śro 22:54, 04 Kwi 2007
Temat postu:
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
zgubiła okulary i walneła głową o jabłonke, po czym zdenerwowana rzekła: O
KURWA
Gość
Wysłany: Śro 21:22, 04 Kwi 2007
Temat postu:
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
zgubiła okulary i walneła głową o jabłonke, po czym zdenerwowana rzekła: O ...
bacho
Wysłany: Śro 20:02, 04 Kwi 2007
Temat postu:
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
domal
Wysłany: Śro 19:17, 04 Kwi 2007
Temat postu:
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
tobi99
Wysłany: Śro 16:07, 04 Kwi 2007
Temat postu:
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
__sztywny__
Wysłany: Wto 22:38, 03 Kwi 2007
Temat postu:
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
tofu
Wysłany: Wto 17:24, 03 Kwi 2007
Temat postu:
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
jacku
Wysłany: Wto 17:22, 03 Kwi 2007
Temat postu: opowiadanie
tworzymy opowiadanie. do zamieszczonego zdania dodajemy swoje , tylko żeby to sie jakoś kupy trzymało (nie dosłownie).
Zacznę Ja
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin