 |
SiaBaDaBa O wszystkim i o niczym ale raczej głupio
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacku
Administrator
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:22, 03 Kwi 2007 Temat postu: opowiadanie |
|
|
tworzymy opowiadanie. do zamieszczonego zdania dodajemy swoje , tylko żeby to sie jakoś kupy trzymało (nie dosłownie).
Zacznę Ja
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
tofu
radzi sobie
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:24, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
__sztywny__
Gość
|
Wysłany: Wto 22:38, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tobi99
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:07, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
domal
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:17, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bacho
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:02, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:22, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
zgubiła okulary i walneła głową o jabłonke, po czym zdenerwowana rzekła: O ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bacho
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:54, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
zgubiła okulary i walneła głową o jabłonke, po czym zdenerwowana rzekła: O
KURWA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:42, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
zgubiła okulary i walneła głową o jabłonke, po czym zdenerwowana rzekła: O
KURWA
Po tych słowach skonała. Jasiu nazbierał jabłek i poszedł dalej w kierunku pobliskiego sklepu monopolowego, gdzie ekspedientka była Małgosia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
domal
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:23, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
zgubiła okulary i walneła głową o jabłonke, po czym zdenerwowana rzekła: O
KURWA
Po tych słowach skonała. Jasiu nazbierał jabłek i poszedł dalej w kierunku pobliskiego sklepu monopolowego, gdzie ekspedientka była Małgosia
kupił jabola i poszedl do domu, jednak jeden to mało wiec wrucił i kupił jeszcze dwa a Małgosie ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tobi99
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:31, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
zgubiła okulary i walneła głową o jabłonke, po czym zdenerwowana rzekła: O
KURWA
Po tych słowach skonała. Jasiu nazbierał jabłek i poszedł dalej w kierunku pobliskiego sklepu monopolowego, gdzie ekspedientka była Małgosia
kupił jabola i poszedl do domu, jednak jeden to mało wiec wrucił i kupił jeszcze dwa a Małgosie ....
zaprosił na "romantyczne" spotkanie przy jabolu. Małgosia po wypiciu kilku łyków ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
longer201
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:28, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
zgubiła okulary i walneła głową o jabłonkę, po czym zdenerwowana rzekła: O
KURWA
Po tych słowach skonała. Jasiu nazbierał jabłek i poszedł dalej w kierunku pobliskiego sklepu monopolowego, gdzie ekspedientka była Małgosia
kupił jabola i poszedł do domu, jednak jeden to mało wiec wrócił i kupił jeszcze dwa a Małgosie ....
zaprosił na "romantyczne" spotkanie przy jabolu. Małgosia po wypiciu kilku łyków ... straciła przytomność i jasiu postanowił wykorzystać sytuację ze Małgosia nie będzie się opierać ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tobi99
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:53, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnego wiosennego poranka, Jasio wstał z łózka i pobiegł do sadu.
I tam, jak sama nazwa wskazuje, wsadził sobie - wsadził sobie kapelusz na głowę.
I idzie sobie szczęśliwy popijając złocisty napój, aż tu nagle spotyka jakąś babcie w moherowym kapeluszu, która go zaczepia słowami:
Jasiu a dlaczego trzymasz ręce w spodniach? To nie po bożemu. Jasiu na te słowa odpowiada:
gram ?? a co cie to interesuje babciu ja ci nie wypominam jak trzymasz rece ...
Po tych słowach moherowa pani
zgubiła okulary i walneła głową o jabłonkę, po czym zdenerwowana rzekła: O
KURWA
Po tych słowach skonała. Jasiu nazbierał jabłek i poszedł dalej w kierunku pobliskiego sklepu monopolowego, gdzie ekspedientka była Małgosia
kupił jabola i poszedł do domu, jednak jeden to mało wiec wrócił i kupił jeszcze dwa a Małgosie ....
zaprosił na "romantyczne" spotkanie przy jabolu. Małgosia po wypiciu kilku łyków ... straciła przytomność i jasiu postanowił wykorzystać sytuację ze Małgosia nie będzie się opierać ...
Zaczął ją całować, jednak po wypiciu jabola Małgosia widocznie poczuła się nie dobrze bo postanowiła sobie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|